Czasami życie pisze dla nas nieprzewidywane scenariusze.
Wszystkie wydarzenia w naszym życiu podobno są z jakiegoś powodu.
Często wydaje mi się, że chyba nie do końca wszystko zostało dobrze zaplanowane.
Albo ktoś kto napisał nasz scenariusz się pomylił.
Wiecie jak to jest.
Na przykład kiedy widzicie, że wasze życie sypie się po raz kolejny zupełnie mimowolnie.
Podczas gdy ktoś kto może nawet na to nie zasługuje w życiu ma lżej.
Pewnie w takich momentach zadajecie sobie pytanie, dlaczego?
Dlaczego, ja?
Sama zastanawiam się dosyć często nad takimi wydarzeniami.
I szukam w nich sensu.
Ale wiecie co?
Z autopsji wiem, że chyba dużo lepiej jest mieć w życiu ciężej.
Wiecie dlaczego?
Bo to nas buduje.
Im ciężej w życiu człowiek ma tym bardziej kształtuje siebie i swój charakter.
W taki sposób realnie doświadczamy życia.
I jednego zawsze jesteśmy pewni, że mimo wielu przeciwności losu jeśli sobie coś wypracujemy to sukces smakuje lepiej.
No i przede wszystkim jest naszym sukcesem.
Wiadomo, że zawsze po drodze musimy przecierpieć, ale pamiętajcie wtedy tylko i wyłącznie wy nie dość ze macie satysfakcję z tego jak silni jesteście, to na dodatek wiecie jak wiele jesteście wstanie udźwignąć.
Chociaż często jesteśmy wstanie udźwignąć więcej niż nam się wydaje.
Mimo wszystko jednak najważniejsza jest motywacja.
Bez niej bylibyśmy jak na pustyni bez wody.
Niby mielibyśmy cel, ale bez odpowiedniej motywacji samych siebie daleko byśmy nie doszli.
Życie pisze dla nas nieprzewidywalne scenariusze.
Pod nogi podkłada wiele przeszkód, ale to właśnie my jako ludzie mamy w sobie na tyle siły i odwagi żeby te przeszkody pokonywać i budować swoje silne charaktery.
Bo tak jak w jednej ze swoich książek napisał Ernest Hemingway: „Człowiek nie jest stworzony do klęski.
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać..”
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać..”
Pamiętajcie tylko ciężka i uczciwa praca nad samym sobą daje owoce.
Dlatego jeśli na waszej drodze pojawiają się przeszkody pokonujcie je z uśmiechem na ustach.
Każdy z was jest wstanie osiągnąć więcej niż mu się wydaje.
Zwłaszcza, że wywalczony brąz smakuje lepiej niż kupione złoto!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz