piątek, 1 czerwca 2018

Standardowa edukacja zapewni Ci przeżycie. Samokształcenie - fortunę.

Jak każdy człowiek na świecie uwielbiam zmiany.
Oczywiście w momentach kiedy te zmiany są dobre.
Jak to jednak wygląda w rzeczywistości?
Ciężko jednoznacznie stwierdzić.
Ponieważ pod stwierdzeniem dobra zmiana, nie dla każdego człowieka
kryje się to samo znaczenie.
Dlaczego?
Dlatego, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Często coś, co dla nas jest dobre, niekoniecznie jest dobre dla drugiej osoby.
Na przykład ja zawsze uważam, że niemiecki pozwala mi kształtować siebie pod dobrym kątem.
Dzięki niemu uczę się innego postrzegania świata i czuję się szczęśliwsza.
Dlatego też kiedy pojawia się chwila zwątpienia, czy odrzucenia go na bok
czuję, że odczucia we mnie nie są takie same.
Dla ludzi patrzących z drugiej strony znowu nie jest to pozytywne kształtowanie.
Między innymi, dlatego że często uważają to za niepoważną fanaberię.
No, ale tak naprawdę nie ma w życiu rzeczy, którymi zadowolilibyśmy gro osób.
Dlatego dla jednego człowieka coś co pomaga mu w kształtowaniu siebie jest
pozytywne, a drugi będzie uważał to za bezsensowne.
Z jednej strony można by się przez to załamać.
Z drugiej jednak strony jest to piękne.
Między innymi, dlatego, że zmiany, które w nas zachodzą u każdego człowieka są inne.
Czynniki, które nas kształtują też są inne.
Dlatego każdy człowiek jest na swój sposób wyjątkowy.
Jak to wygląda jednak ze zmianami charakteru, czy naszych osobowości?
Czy nas tak naprawdę da się zmienić, czy człowiek się w ogóle zmienia?
Można się tu doszukiwać drugiego dna.
Z mojej perspektywy jednak wygląda to trochę inaczej.
Często ludzie w okół nas, czy też może nawet najbliższe osoby rzucają hasło: "Zmieniłeś się".
Nie biorąc jednego od uwagę.
Co innego zmienić się, a zmienić swoje podejście.
Sama uważam, że zmienić się to można z wyglądu.
A tego jacy jesteśmy nie zmienimy, ponieważ tacy już przychodzimy na świat.
I bardziej trafne jest powiedzenie zmieniłem swoje podejście, czy ukształtowałem
siebie w inny sposób.
Sama widzę po sobie, że zawsze jeśli ktoś mówi do mnie "zmieniłaś się".
To wcale, to tak nie działa.
Bo ja nie zmieniłam siebie tylko swoje podejście w pozytywny albo negatywny sposób.
Albo też ukształtowałam siebie pod jakimś kątem.
I w relacjach z daną osobą i w swoim postępowaniu.
Bo tak naprawdę jedyne co mogę to kształtować siebie albo swoje podejście.
Każdy z nas ma moc kształtowania siebie pod dobrym i złym kątem.
Tylko od nas samych zależy, którą drogę sobie obierzemy.