niedziela, 19 sierpnia 2018

Nawet trudne chwile są elementem twojego życia. Jeśli przyznasz że istnieją, i przebrniesz przez nie, w końcu staną się częścia twego doświadczenia, które czyni Cię mądrym człowiekiem.

Pewnie nie raz każdego z was w trudniejszych momentach dopada myśl, że już gorzej być nie może.
I nagle w waszym życiu dzieje się coś co udowadnia, że jednak może.
Coś się kończy żeby coś, się mogło zacząć.
Jednak często macie wrażenie, że nic już się nie zacznie.
I macie wrażenie jakbyście tkwili w miejscu, a szansa na to, że coś się zacznie jest znikoma.
W takich momentach człowiek mimowolnie cofa się do tyłu.
Każda porażka, często zamiast popchnąć nas do przodu sprawia, że tkwimy w miejscu.
Każde niepowodzenie oddala nas od szansy na to żeby uwierzyć w to, że naprawdę może być dobrze.
Tylko cały problem w tym, że często nie zauważamy tego, że naprawdę jeśli coś się skończyło zaczęło się coś nowego.
Dlaczego?
Bo jako ludzie mamy tendencje do analizowania przeszłości i wracania do niej.
Analizujemy każdy błąd, czy wydarzenie, które w jakiś sposób odbiło na nas piętno.
W taki sposób, jakby miało to być nowym startem w przyszłość.
Jednak problem w tym, że właśnie w taki sposób tracimy teraźniejszość.
Zatracając przy tym to co najważniejsze czyli nasze życie.
Dlaczego, więc jeśli analizujemy przeszłość to tylko pod złym kątem?
Dlaczego rozważamy swoje błędy, czy porażki.
Nie zwracając uwagi na rzeczy dobre.
Które napewno o wiele bardziej będą sprawiały, że będziemy się poruszać do przodu.
A nie będą odciskać na nas piętno nie pozwalając wyruszyć z miejsca.
Mówią, że trudne chwile kształtują charakter człowieka.
To prawda.
Ale to właśnie one są po to żeby człowiek stawał się silniejszy.
Nie powinny zatem prowadzić do tego żeby człowiek stał w miejscu.
Pamiętajcie, że nie zależnie od tego co dzieje się w waszym życiu, nie możecie pozwolić na to aby to was w jakikolwiek sposób zatrzymało.
Czerpcie z tego siłę i kształtujcie swój charakter.
W taki tylko sposób będziecie mogli osiągnąć wszystko o czym będziecie marzyć.



niedziela, 12 sierpnia 2018

Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się.

To chyba już taka moja roczna tradycja na blogu, że zawsze po nocy spadających gwiazd trochę wam o tym pisze.
Niedawno znowu taka noc miała miejsce.
I nie wiem jak u was, ale u mnie zawsze przywołuje ona gdzieś cząstkę małego dziecka.
Przypomina o wszystkich marzeniach i celach jakie miałam jako małe dziecko.
Mimo że nic zupełnie się nie spełniło, no oprócz tego, że prowadzę bloga już tak długo i ciągle mnie to jakoś popycha do przodu.
Ale swoją drogą jest to jedyna noc, która w takim stopniu skłania mnie do refleksji.
Zaskakuje mnie wciąż, to jakie życie potrafi być obrotne i jak bardzo człowiek zmienia się pod jego wpływem.
Kiedy jesteśmy dziećmi wszystko wydaje się takie proste. 
Wiecie zbytnio jakieś problemy, czy rozterki nie maja większego znaczenia.
To właśnie cenie w dzieciach one po prostu idą do przodu i nie oglądają się za siebie.
Upadają, ale za każdym razem się podnoszą i idą jeszcze silniejsze do celu.
Może to jakaś wada człowieka, że kiedy już nie jest dzieckiem nie potrafi iść do przodu, nie oglądając się za siebie.
Albo, że gdy już idzie do tego celu, jak pojawiają się jakieś przeszkody, to po prostu się poddajemy.
Nawet nie próbując stawić czoła problemom.
Boimy się zmian, bo nigdy nie mamy pewności co przyniosą.
Podejmując decyzje nigdy nie wiemy, czy będzie to dobra decyzja.
Boimy się sparzyć.
Upaść myśląc, że gdy upadniemy już się nie podniesiemy.
Nasze decyzje zawsze niosą za sobą ryzyko.
Albo nasza decyzja wyjdzie nam na dobre, albo pogorszy sytuacje i sprawi, że zamiast iść do przodu cofniemy się do tyłu.
Jedno jest pewne nie ryzykując niczego się nie dowiemy.
Zawsze łatwo jest nam oceniać sytuacje, kiedy obserwujemy ją z boku.
Człowiek swoją siłę powinien pokazywać w sytuacji gdy, kiedy upada podnosi się i idąc do celu staje się silniejszy.
Teoretycznie zawsze tak powinno być, ale praktycznie?
Ciężko prawda?
Często znajdujemy się w takiej sytuacji, że mamy wrażenie, że już gorzej być nie może.
A tutaj nagle bum los ma inne plany i jednak może.
Dlatego noc spadających gwiazd dla mnie jest tak wyjątkowa.
Bo tak naprawdę z biegiem lat nikt z nas nie ma pewności, czy te spadające gwiazdy, rzeczywiście spełniają marzenia.
No bo patrząc racjonalnie jakim cudem gwiazda, która spada może mieć wpływ na nasze życie?
Jednak mając w sobie wciąż coś z małej dziewczynki staram się w to wierzyć zawsze i niezmiennie.
Przy tym nauczyłam się w życiu, żeby nie tracić życzeń na coś co w życiu mogę zmienić, czy osiągnąć sama.
Każdy z nas wie, że los potrafi być naprawdę podły.
Często może nam się wydawać też, że z naszymi problemami jesteśmy sami, że nikt nas nie rozumie.
Ale tak naprawdę pamiętajmy o tym, że w danym momencie ludziom, którzy nie przeszli przez to samo co my ciężko jest określić sytuacje i wczuć się w to co dzieje się u nas.
Nawet jeśli przechodzą przez podobne problemy, nigdy nie czują tego samego co my w danym momencie.
W końcu każdy z nas toczy pod górę swój kamień.
I nigdy nie wiemy co przechodzi druga osoba.
Jednak pamiętajcie o tym, że to wy mając władze nad swoim życiem jesteście stworzeni do tego, że gdy upadacie znajdujecie siłę żeby wstać i iść dalej jakkolwiek.
Nie ważne jak źle i ciężko jest w danym momencie to tylko moment.
A to właśnie wy, nikt inny musicie stawić temu czoła i pokazać jak wielcy jesteście.
Bo człowiek jest wielki nie przez to co posiada lecz przez to kim jest.
I pamiętajcie także o tym, że człowiek nie jest stworzony do klęski.
Można go zniszczyć, ale nie pokonać.