środa, 21 października 2015

„Pewność siebie nie może opierać się na przekonaniu, iż jest się akceptowanym przez innych.”

Brak pewności siebie,niska samoocena  myślę ,że znajomy temat XXI wieku.
Trzeba by się najpierw zastanowić w czym tkwi problem podłoże psychiczne czy krytyka?
Jak już kiedyś wspominałam krytyka jest złotem ale tylko wtedy gdy jest ona uzasadniona i wiąże się z prawdą. 
Z czym wiąże się niska samoocena ? 
Z  mojej perspektywy wygląda to tak ,że załóżmy mamy człowieka jego samoocena jest przeciętna nie widzi w sobie potencjału (nawet jeśli go ma) no i nie wierzy tak do końca ,że jest wstanie coś osiągnąć. 
Taki człowiek najczęściej jest dla siebie najsurowszym sędzią.
Dąży do perfekcji i gdy widać owoce jego pracy  jest on coraz bardziej krytyczny w stosunku do swojej pracy.
Nie jest to złe ale do czasu bo mając niską samoocenę gdzieś w sobie rodzi coraz większą krytykę a gdy na jego drodze stają osoby które posługują się ciągłą krytyką która niekiedy nie jest uzasadniona a czasami nawet nie wiąże się z prawdą.
Skąd to wiem ?
Otóż przyznam szczerze od jakichś 2,5 roku stosuję na sobie te "żelazne" "zasady".
Nie jest to dobre ,ponieważ ja skupiam się nie tylko na tej dobrej krytyce od ludzi obeznanych ,którą doceniam ale słucham ,także ludzi ,którzy być może nie mają racji.
Dlaczego nawiązuje o tym na blogu ?
Dlatego ,żeby uzmysłowić ludziom ,że czasami warto uwierzyć w swoje wartości i w to ,że jednak jest w nas jakiś potencjał.
Jak wiadomo tzw "hejterzy" są wszędzie oni zawsze będą pojawiać się na naszej drodze.
Czy to ma doprowadzić do tego , żę tylko przez takich ludzi zamiast być na szczycie nawet na niego nie będziemy wchodzić.
To nie o ,to chodzi.
Chodzi o to ,żeby w sobie docenić potencjał i uwierzyć ,że "Możemy przenosić góry i biec pod wiatr tak by runęły mury co dzielą nas".
Dlaczego coś co czyni nas szczęśliwymi chociaż na chwilę , coś czym się pasjonujemy ma nam już więcej nie sprawiać przyjemności po przez właśnie takie "hejty".
Ludzie .którzy niszczą drugich ludzi nie są ludźmi albo przepraszam ,są ludźmi ,którzy nie mają wyznaczonych idei w życiu.
Potrafią zajmować się tylko bezsensownym wyrażaniem swojego zdania na temat w ,którym w ogóle się nie orientują tym bardziej najczęściej wyrażają to przez internet zamiast powiedzieć to face to face..
Owszem żyjemy w wolnym kraju mamy prawo wyrażać swoje zdanie ale wychodzę z założenia , że po co udzielać się  jeśli na czymś ,się nie zna a chce ,się tym tylko i wyłącznie urazić drugą osobę.
Każdy z nas dążyć chce do perfekcji jednym wychodzi to wyśmienicie innym gorzej.
Osoby które robią to co lubią odnosząc przy tym nie ważne czy duże ,czy małe sukcesy są z siebie dumne bo to ich praca, ponieważ ,to ich poświęcenie.
Nauczyłam się jednego po przez pracę i poświęcenie mianowicie tego ,że "Najważniejsza w życiu jest wiara bo temu się uda co się stara".
I nawet jeśli coś nie wychodzi 1,2,3,4 czy 10 raz nie należy się załamywać w końcu za którymś razem musi się udać.
A każde wydarzenia kształtują nas samych ,nasze charaktery , podejście do pasji czy też życia.
Ważne jest dostrzeganie swoich błędów i bycie krytykami samych siebie ale do tego stopnia by ta krytyka nie przerodziła się w codzienną ,krytykę i poniżanie siebie i swoich wartości.
Po przez bycie surowymi krytykami samych siebie nic nie zdziałamy wręcz przeciwnie przestaniemy wierzyć w samych siebie i w swoje wartości ,które posiada każdy człowiek nie ważne kim jest.

  • „Zyskujesz odwagę i pewność z każdym doświadczeniem, w którym przestajesz pokazywać strach na twarzy.” - Eleanor Roosevelt
  • „Nie wstydzić się siebie. To jest jedyna prawdziwa wolność.” - Melania Mazzucco (z książki Vita)
  • Ten, kto nie jest wystarczająco odważny by podjąć ryzyko, niczego w życiu nie osiągnie. -Muhammad Ali
  • "Zasługują na to, na coś więcej niż mają, na to żeby wiedzieć, że marzenia się spełniają.."-Pezet
Warto walczyć o marzenia i o samych siebie bo w świecie pełnym ludzi zazdrosnych o to ,że tobie wychodzi a im nie możemy zginąć z braku woli walki. 
Dlatego po każdym upadku należy szybko wstać podnieść się i zasuwać dalej.
Wiem ,że może łatwo mi to wszystko pisać ale po samej sobie widzę to ,że jeśli się chce spełniać marzenia to nic nie stoi na przeszkodzie. 
Sama wiele razy chciałam się poddać nie kiedy przez to bo brakowało mi cierpliwości do kształtowania swojego głosu do starania się pracowania nad przeponą albo kiedy nie raz zdarzało mi się tracić głos na 2-3 dni myślałam ,że jak już wyleczę gardło to głos nie będzie taki sam ,że będę musiała startować z wszystkim od nowa.
Mimo to z wielkiej pasji do śpiewu ćwiczę sobie sama dla siebie indywidualnie.
Może się to wydawać głupie ale dla mnie to na prawdę był pewien czas załamań dla każdego jakiś powód przez, który jego zbudowany układ na chwilę się przewraca jest porażką.
Tak samo miałam nie dawno kiedy spodobał mi się taniec i myślałam ,że będę sobie ćwiczyła dla samej siebie i będzie okej po pierwszym razie skręciłam drugi raz tą samą nogę.
Uwierzcie nic chyba tak bardzo mnie nie uderzyło jak ta męczarnia i "diagnozy" lekarza.
Ale mimo to stwierdziłam ,że jak tylko noga będzie zdrowa będę tańczyła nawet sama dla siebie jakieś układy z internetu.
Pomyślicie ,że po co ja wam to w ogóle pisze chce się pożalić czy co..
Otóż nie chce wam pokazać na własnej osobie ,że zawsze mimo różnych trudności zawsze jest wyjście z sytuacji , bo wychodzę z założenia ,że nie ma sytuacji bez wyjścia.
Dlatego zawsze ale to ,zawsze róbcie ,to co lubicie i nigdy nie zważajcie na bezpodstawną krytykę jednak krytykę ,która ma za zadanie nam pomóc jest jak najbardziej złotem.
Social media w ,których mnie znajdziecie :
Snapchat ; olutojakrasnal1 
Instagram : oluuux







poniedziałek, 5 października 2015

XXI wiek...

Nastąpił październik , coś tak czuję ,że jesień zagościła na dobre.
Za oknem jesień a u mnie w głowie jeszcze lato.
Jakoś nie potrafię przywyknąć do tego,że minął miesiąc szkoły.
Wszystko niby już jasne a jednak obce mi.
Niby plan znam już na pamięć co gdzie i kiedy też wiem ale nie czuje się tak jak w szkole.
Atmosfera jest super ludzie zresztą też.
Same pozytywy nie ma żadnych negatywów.
Nie ukrywam,że wkroczenie do nowego świata skłania mnie do wielu refleksji ostatnimi czasy.
Staram się zmieniać ostatnio wiele rzecz wywracać swój świat do góry nogami po części mi wychodzi po części nie.
Próbuje odnaleźć w sobie jakieś nowe zamiłowanie i sama tak na prawdę nie wiem jakie ono może być.
Zaczęłam też głośno i jasno wyrażać swój światopogląd.
Poglądy jak wiadomo każdy ma inne nie każdy się nimi dzieli ja uważam,że powinno się głośno mówić o swoich poglądach w końcu wolność słowa.
Zdaje sobie sprawę ,że też nie zawsze możemy mówić "głośno" o swoich poglądach.
Nie każdemu odpowiada też  to ,że ktoś inny mówi głośno o swoich poglądach.
Jest to błędem ,ponieważ każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie.
Wiem po sobie ,że wyrażenie zdania jest ważne.
Nie możemy być przecież wiecznie ludźmi którym każdy może "wepchnąć" swoje zdanie ludźmi którzy wiecznie każdemu przytakują nie mając swojego zdania.
Niedługo dojdzie do tego ,że grupka ludzi będzie mogła zawładnąć nad nami tylko przez to ,że sami nie potrafimy powiedzieć stanowczego tak lub ,stanowczego nie.
Na myśl przychodzi mi pewien cytat : " Teraz gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki ,pływać pod wodą jak ryby ,brakuje nam tylko jednego : nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie."
Taka prawda ile dajemy od siebie jako ludzie tyle do nas wraca.
Możemy być ludźmi dążącymi tylko do władzy, pokazującymi ,że są najlepsi i najważniejsi, pokazując ,że mamy wszytko lub ,że jesteśmy "najlepsi" którzy muszą mieć wszystko od zaraz ,pokazujemy tylko jak nisko sięga nasze IQ.
Jak powiedział pewien poeta : "Szukam świata w którym człowiek człowiekowi człowiekiem."

 Wszystko przychodzi w swoim czasie jeśli nad tym pracujemy i to udoskonalamy.
Nie możemy mieć wszystkiego bo wtedy możemy równie dobrze stracić wszystko w ciągu jednej sekundy, w mgnieniu oka.
Sama zastanawiam się ile prawdziwego człowieka jest w człowieku.
Zastanawiam się jak wiele jest osób niedoceniających tego co mają teraz pragnących więcej bo oni chcą teraz ,od razu ,natychmiast.
Człowiek docenia po stracie to jak najbardziej prawidłowa nazwa 21 wieku.
Chęć żądzy, panowania nad drugim człowiekiem, bezwzględnego posiadania wszystkiego prowadzi do znieczulicy.
Przykro mi to stwierdzić ale jeszcze trochę i wiek 21 będzie wiekiem panującej znieczulicy ludzkiej.
Już teraz jeśli zdarza się przypadek ,że ktoś ci pomaga a nie cieszy się z twojego upadku to osoba cenna w tych czasach.
Relacja między ludzka polega na tym ,że jakimi osobami się otaczasz takim człowiekiem się stajesz.
Sama mogę powiedzieć śmiało,że takich ludzi bardzo mi bliskich na których mogę liczyć bezwzględnie i takich którzy mnie czegoś nauczyły mam tylko 7 osób z czego 4 osoby są ode mnie rok starsze 1 rok młodsza 2 w moim wieku.
Na prawdę dzięki temu ,że zobaczyłam w najtrudniejszej sytuacji w jakiej się znalazłam 2 miesiące temu ,że te osoby były przy mnie i mnie wspierały.
Ktoś mi kiedyś powiedział "Najlepszych przyjaciół poznasz w biedzie" jak się okazało poznałam wtedy najbardziej komu mogłam zaufać.
Najważniejszej rzeczy jakiej się nauczyłam od moich przyjaciół to prze de wszystkim wiara w siebie pokazali mi ,że nawet jak mam gorszy dzień warto walczyć o marzenia, warto spełniać ustanowiony sobie cel, warto walczyć żeby stawać się perfekcyjnym w tym co się robi.
Jestem pewna w 100 procentach ,że prawdziwi przyjaciele tacy którzy nie oczekują nic w zamian od ciebie w przyjaźni to po prostu prawdziwi przyjaciele.
Nawet jeśli nie rozmawiasz z nimi ciągle zawsze i o wszystkim.
Mimo to wiesz , że im ufasz a oni tobie i zawsze oni są ci wstanie pomóc a ty im.
Zawsze ufałam łatwo ludziom i nie żałuję tego bo nawet i te nie udane znajomości czegoś mnie nauczyły.
Warto jest obdarzać ludzi swoim zaufaniem ale takich w których zachowaniu nie widzimy, że próbują nami rządzić czy manipulować bo takie znajomości wyniszczają nas od środka.
Pamiętajcie że mówienie głośno o tym co się czuje , myśli i posiadani przyjaciół prawdziwych ,przyjaciół to już jedna z największych wartości 21 wieku.