niedziela, 2 września 2018

Nowy rok szkolny...

Stało się.
Chyba najbardziej nie chciany, przez wszystkich, koniec wakacji nastał.
Już jutro większa część populacji wyruszy z rana by powitać nowy rok szkolny.
Sama się zastanawiam, kiedy tak naprawdę to przeleciało.
Mam wrażenie jakby minął dopiero miesiąc.

Niektórzy z was jutro zawitają pewnie do murów swoich aktualnych szkół, a niektórzy tak jak ja zaczną, jutro nowy etap swojego życia oraz swojej edukacji.
Jak więc przetrwać?
Przede wszystkim być sobą.
To już jest połowa sukcesu.
Nie warto udawać kogoś kim się nie jest, ponieważ ludzie cenią sobie to co mamy w środku.
A nie ma nic lepszego niż bogate wnętrze każdego z nas bez wyjątku.

Ostatnio usłyszałam mądre stwierdzenie, iż pierwsze wrażenie nie jest wyznacznikiem tego co nas czeka.
Dlatego pamiętajcie żeby nie zrażać się od razu po tym co zobaczycie, czy zastaniecie.
Często jest tak, że chociażby ktoś nie wiadomo jak się starał nie zawsze zrobi dobre wrażenie.
Co nie znaczy, że nie okaże się bardzo fajny.
Sama mam nadzieję, że nowy start okaże się jeszcze lepszy niż poprzedni.
Mimo że mówi się, że jeśli coś się kończy to, zaczyna się coś nowego.
To ja mam wrażenie, że póki co coś się skończyło i nie zaczęło się nic nowego, a sama stoję w miejscu.
Dlatego mam nadzieję, że jutro to, się zmieni.

W nowym roku pamiętajcie także o tym, że najważniejsze jest dążenie do celu i postępowanie według siebie.
Róbcie to, co podpowiada wam serce, nie sugerujcie się innymi.
Ponieważ to, jest wasza przyszłość.
Nikt inny oprócz was jej nie zaplanuje ani nie ułoży.

Wszystkim wam bez wyjątku w nowym roku szkolnym życzę przede wszystkim siły oraz wytrwałości na cały rok szkolny!