"Potrafimy kochać i marzyć dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami."
W końcu czym by był nasz świat bez marzeń?
Byłby dla nas pusty wiele rzeczy pewnie nie miało by sensu.
Czasami nie rozumiem ludzi dlaczego wzbraniają się przed marzeniami.
To w końcu marzenia uskrzydlają naszą dusze.
Wiek przecież nie świadczy o tym, że nagle musimy porzucić marzenia
w nieznane.
Nikt nie powiedział, że nie wypada marzyć osobie dorosłej.
Bywają ludzie, którzy w wieku sześćdziesięciu lat potrafią marzyć i
dążyć do spełniania tych marzeń.
Są też tacy, którzy w wieku trzydziestu lat porzucają w wieczną otchłań
jakiekolwiek marzenia.
Takie osoby czasami nie zdają sobie sprawy jak wielki błąd
popełniają.
Do nie dawna sama nie zdawałam sobie sprawy z tego jak ważne
są dla mnie marzenia.
Sama nie wiem czemu..
Może przez to, że by spełniać marzenia trzeba coś robić w tym
kierunku bo bez tego ani rusz.
Po czasie zrozumiałam, że skoro jednak moje ambicje mnie
ponoszą i mam rozległe plany na przyszłość wypadało by coś z tym
zrobić czyż nie?
I tak też się stało.
Po woli realizacje marzeń wzięłam w swoje ręce, w końcu kto jak nie ja?
Może wiecie, może nie pierwszą i najważniejszą w sumie na początku
pasją była i jest dla mnie muzyka.
Pojawiła się jeszcze przed tym jak założyłam bloga.
Do czasu swoją pasję ograniczałam do śpiewania przed lustrem, czy też
do drobnych wystąpień w szkole na apelu.
Po czasie oczywiście od czasu, do czasu przewijały się jakieś drobniejsze
konkursy, ponieważ nigdy nie potrafiłam się na tyle przełamać żeby
zrobić z tym coś więcej.
Może to przez to, że jakoś nigdy nie wierzyłam, że warto spróbować.
Myślałam co ja mogę taka ja od czterech lat sama pracująca nad
swoim głosem.
Nie ciągnęło mnie na jakieś lekcje śpiewu czy inne tego typu rzeczy.
Zawsze tłumaczyłam to brakiem czasu i szkołą.
Mimo że jak każdy miałam jakieś marzenia występować na wielkich scenach,
brać udział w konkursach.
I tak jakoś od roku może dwóch lat marzyło mi się wystąpić w
wielkim co rocznym konkursie organizowanym przez moje miasto.
I Wiecie co?
W tym roku w końcu przełamałam się i wzięłam udział w tym konkursie.
Zrobiłam to zupełnie spontanicznie bo dobrze wiedziałam, że jeśli od razu
się nie zdecyduje to się wcale, nie zdecyduje, bo dopadną mnie wątpliwości.
No i wiecie.. Zgłosiłam się i od razu zaczęłam ćwiczyć.
Wiedziałam, że z tym konkursem nie ma żartów i ćwiczyłam całe dwa
miesiące dzień w, dzień.
Konkurs w końcu odbył się w piątek (08.04.2016).
Powiem szczerze, że chyba nigdy w życiu nie byłam aż tak z czegoś
zadowolona, mimo że nie udało mi się przejść dalej.
Marzyłam o tym konkursie od dawna i w końcu się przełamałam, zaryzykowałam
i byłam w tym wytrwała.
W pasji i marzeniach nie ma nic piękniejszego niż możliwość ich realizacji.
Wiadomo, że przy wystąpieniach publicznych każdemu towarzyszy
trema, ale nad tym można krok po kroku zapanować.
"Zyskujesz odwagę i doświadczenie z każdym doświadczeniem, w którym
przestajesz pokazywać strach na twarzy."
Sama strasznie się stresowałam, ale gdy tylko trzymałam mikrofon w rękach
i muzyka zaczęła grać nagle zapomniałam o całym stresie, który mi towarzyszył.
Zostałam tylko ja i muzyka wtedy poczułam jakbym mogła latać.
Żyłam chwilą liczyło się tylko tu i teraz nic więcej.
Myślę, że właśnie dzięki temu coś sobie udowodniłam.
Walczyłam do samego końca z podniesioną głową, mimo że sama nie wiedziałam,
czy jednak na ten konkurs pojadę, gdyż nie cały tydzień przed tym konkursem
wylądowałam w szpitalu ze złamaną nogą, a właśnie w dzień konkursu musiałam
stawić się po raz kolejny, w szpitalu.
Ale w końcu jeśli nam na czymś zależy to nic nie jest w stanie tego zniszczyć.
Dlatego pamiętajcie dążcie do spełniania marzeń nawet tych najmniejszych.
Nie zwracajcie uwagi na to co mówią ludzie bez marzeń - sama zwracałam i nie było
to dobre przynajmniej dla mnie.
A wiecie o tym, że "W życiu istnieją rzeczy, o które warto walczyć do końca."
Zawsze znajdzie się ktoś kto powie, że wam się nie uda albo, że nie warto,
ponieważ to nic takiego owszem dla kogoś to może nie znaczyć nic, a dla was to
może być ogromna szansa.
Nie bójcie się ryzykować, przegrywać, a przede wszystkim nie bójcie się popełniania
błędów.
Każda porażka nas czegoś uczy i w jakiś sposób nas kształtuje, wzbudza wole
jeszcze większej walki.
"W centrum twojej istoty masz odpowiedź, Ty wiesz, kim jesteś i wiesz, co chcesz."
Jeśli tak jak mi nie uda wam się wygrać, a pozbieracie się po porażce i dalej
będziecie chcieli trwać w marzeniach w stu procentach możecie czuć się wygrani.
Nie bójcie się też prosić o rady doświadczone osoby, a przede wszystkim,
nie bójcie się wykorzystywać danych wam rad no chyba, że pochodzą one
od osób, które same myślą, że odniosły w swoim życiu sukces, a tak na prawdę
ich sukces oparty jest na krytyce innych i wiecznym siedzeniem przed telewizorem.
„Istotnie, cały świat jest zbyt wyłącznie zajęty sobą, aby można mieć poważne zdanie
o kimś innym, z leniwą gotowością akceptuje się ten stopień szacunku, jaki bez wahania
okazujesz sobie. Bądź, czym chcesz, żyj, jak chcesz, ale okazuj dufną zuchwałość, bez
nieczystego sumienia, a nikt nie będzie moralnie śmiał gardzić tobą. Spróbuj z drugiej
strony stracić zgodę z sobą, zadowolenie z siebie, pokaż, że sobą gardzisz, a na oślep
przyznają ci słuszność”
A już teraz jeśli chcecie zobaczyć relację z mojego konkursu i chcecie posłuchać mojej
krótkiej wypowiedzi odsyłam was pod link : http://www.jaw.pl/2016/04/przeglad-muzyczny-xvi-jawora-2016/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz