Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy jak wielką rolę w życiu człowieka odgrywają książki.
Książki kształtują nasz światopogląd, a także budują świat nie na, który przyszliśmy i, na którym żyjemy lecz, świat, w którym możemy żyć przez czas kiedy ją czytamy.
Dlatego też mówi się, że kto czyta książki żyję podwójnie.
Społeczeństwo można podzielić na 50% populacji czytającej książki, i 50% populacji, która twierdzi, że książki nie są nam zupełnie do niczego potrzebne.
Przyznam się szczere, że około 1,5 roku temu należałam do tej drugiej grupy.
Sama się sobie dziwię bo od kiedy zaczęłam czytać książki mój światopogląd się zmienił.
Książki pokochałam właśnie za to, że dzięki nim przez chwilę mogę żyć w innym świecie.
Pobudzają moją wyobraźnie w każdym stopniu.
Każda z książek posiada swoją duszę zarówno osoby, która ją napisała jak i tej, która ją czyta.
Dzięki książką także nasze słownictwo staje się bardziej bogatsze i piękniejsze.
Ja sama książki porównuje do przyjaciół, ponieważ czytając nową książkę"poznajemy" nowego przyjaciela, a czytając po raz kolejny książkę, którą już sami czytaliśmy odwiedzamy naszego "starego" przyjaciela.
Jedni wolą książki inni telewizję.
To w sumie dziwne, ponieważ telewizja to tylko zastępcza rozrywka dla mózgu, kto nie czyta, właściwie nie potrzebuje głowy nie mówiąc o fantazji i wyobraźni.
W dużym stopniu prawdą jest, że w wieku, w którym żyjemy nie każdy ma czas by czytać.
Jednakże czytanie to chyba lepsza forma wypoczynku niż telewizja.
"Łatwiej niektórym książkę napisać, niż drugim ją przeczytać."
Niby zwykłe słowa a skłaniają do myślenia.
Dzisiaj chciałabym wam polecić dwie książki, które potrafią wpłynąć na psychikę i postrzeganie świata.
Oby dwie do nabycia w empiku.
"Zaklinacz czasu" - Mitch Albom
"Pewność siebie" - Artur Król
Może zacznę od Zaklinacza Czasu.
Jest to książka tak jakby 3 wątkowa z czego w każdym wątku występuje jeden główny bohater i postacie drugoplanowe.
Powiem szczerze jest to książka strasznie pouczająca pokazuje to jak my ludzie nie zdajemy sobie sprawy z tego jak ważny jest czas.
Czasami sami gubimy się w sprawach życia codziennego.
W całej pogoni za pracą lub nauką nie widzimy czasu, który przecieka nam między palcami.
W tym wszystkim zaniedbujemy samych siebie i naszych najbliższych.
"Jeżeli nigdy niczego nie tracimy ani nie poświęcamy, nie potrafimy docenić tego co mamy."
Im więcej człowiek ma tym bardziej chce się wzbogacać ale czy w życiu o to chodzi?
Zaklinacz czasu pokazuje słabość ludzi.
Kiedy przychodzi problem człowiek nie potrafiąc sobie z nim poradzić ucieka do rozwiązania, które mu się wydaje najlepsze - śmierć.
Samo to pokazuje naturę człowieka, który jest silny dopóty dopóki na jego drodze nie pojawią się przeszkody, które wydają mu się nie do pokonania.
Pokazuje to, że tak na prawdę każdy z nas dostaję drugą szansę od losu.
"Wszyscy tęsknimy za tym co utraciliśmy. Czasami jednak zapominamy o tym co mamy."
Rozpamiętując przeszłość gubimy się między tym co jest, a tym co było.
Ta książka nauczyła mnie tego, że "Nigdy nie jest za późno jest dokładnie wtedy kiedy trzeba."
i pokazała, że wtedy kiedy jesteśmy sami, potrafimy przyjąć samotność drugiego człowieka.
Książka "Pewność siebie" jest już książką typowo psychologiczną.
Powołuje się na naukowe teorie i sentencje.
Jest to książka pełna wiedzy praktycznej.
Dowiadujemy się z niej wiele o kontaktach między ludzkich.
Książka oprócz rozbudowanej teorii powołuje się na proste praktyczne zadania, które w prosty sposób pozwalają nam dowiedzieć się czegoś o sobie lub spróbować zbudować w sobie swoją własną wiarę, w siebie.
Obydwie książki wam bardzo gorąco polecam.
Nie chcę zdradzać zbyt wiele, ponieważ myślę, że osoba zaciekawiona samą opinią będzie wstanie przeczytać książkę.
Osobą, które tak jak ja lubią książki refleksyjne dające sporo do myślenia zachęcam do przeczytania "Zaklinacz czasu."
A osoby, które mają zaniżoną lub chcą dopiero w sobie zbudować pewność siebie zachęcam do przeczytania "Pewność siebie."
Obydwie książki bogate są w cytaty i rozwinięte słownictwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz