środa, 11 listopada 2015

"By zapragnąć przyjaźni nie potrzebujesz wiele czasu, lecz sama przyjaźń jest owocem, który dojrzewa powoli."

Przyjaźń na pewno każdy z nas zna to słowo jak i nie mniej jednak posiada przyjaciela lub przyjaciół. 
Chciałabym wam na własnym przykładzie dziś opowiedzieć o magii przyjaźni , przyjaźni ,która przeżyła wiele i dzięki temu mimo , że upadła powstała silniejsza. 
A wszystko zaczęło się tak : 
Cztery lata temu poznałam pewną dziewczynę Natalie. 
Poznałyśmy się całkiem przypadkiem bodajże 4 września na wspólnym wf.
Zaczęło się od krótkich rozmów na wf potem krótkie wiadomości.
Jakoś po miesiącu zaczęłyśmy coraz więcej rozmawiać wtedy jakoś nie do końca jej ufałam o niej jak i o mnie w szkole krążyły różne plotki.
Może też przez to nie do końca sobie ufałyśmy. 
Po kilku miesiącach zaprzyjaźniłyśmy się  połączyła nas wspólna pasja do fotografii wychodziłyśmy razem na wspólne zdjęcia dużo rozmawiałyśmy.
Lubiłyśmy spędzać razem czas dużo pisałyśmy ze sobą na facebook'u. 
Nasze szczęście jednak nie trwało długo na naszych drogach pojawiały się różne osoby doszłyśmy do tego ,że codziennie kłóciłyśmy się o jakieś błahostki. 
Traciłyśmy do siebie zaufanie aż w końcu jedna kłótnia poróżniła nas na ok. 7 miesięcy.
W szkole mijałyśmy się jak najwięksi wrogowie aż trudno uwierzyć.
Potem jakoś tak się potoczyło ,że się pogodziłyśmy ale to nie było już to samo.
Rozmawiałyśmy jak koleżanki nic wielkiego nadal przewijały się kłótnie między nami.
W tamtym roku wakacje były przełomowe dla nas trzymałyśmy się cały czas razem codziennie wychodziłyśmy ta iskra przyjaźni obudziła się w nas na nowo. 
Wrzesień w tamtym roku był dla nas decydujący Natalia rozpoczynała nową szkołę a ja ostatni rok byłam w starej szkole.  
Co prawda we wrześniu jeszcze wszystko układało się dobrze wychodziłyśmy pisałyśmy dużo ale niestety w końcu jak to w nowej szkole Natalia miała więcej nauki ja też skupiałam się nad tym ,żeby dobrze skończyć tą szkołę i znowu zaczęły się kłótnie brak zaufania itp..
Powiem wam szczerze wtedy myślałam ,że już ją na dobre tracę byłam strasznie zazdrosna o nią nie widywałam jej już jak co dzień nie wiedziałam czy znalazła innego przyjaciela było ciężko chwilami nawet bardzo.
Czasami w mojej głowie przewijały się myśli ,że to już koniec naszej przyjaźni ,że może pora to skończyć. 
Mimo to nasza przyjaźń przetrwała.
 Przełomowym miesiącem był dla nas czerwiec na nowo zaczęłyśmy się dogadywać ja wybrałam tą szkołę, w której ona jest i nie tylko dlatego bo też szły tam moje dwie przyjaciółki i klasa no to pomyślałam ,że warto. 
W te wakacje dwa wydarzenia sprawiły ,że  zbliżyłyśmy się do siebie już jak  najbardziej.
Ja upewniłam się ,że mogę liczyć na Natalie w najgorszych chwilach , ponieważ była ze mną cały czas po stracie bardzo bliskiej mi osoby. 
Myślę ,że ona też się upewniła ,że może na mnie liczy w jakiś sposób. 
Wszystko przypieczętował już tylko wspólny wyjazd nad morze w wakacje na tydzień z Natalią.
W końcu byłyśmy razem w jednym pokoju wszędzie chodziłyśmy razem i spędziłyśmy jak najbardziej najlepsze  chwile ze sobą.
Teraz nasza przyjaźń jest tak silna,że ciężko nam wysiedzieć 45 minut bez siebie. 
W jakimś calu jesteśmy do siebie strasznie podobne to samo nam zawsze nie odpowiada tak ,samo komentujemy wiele rzeczy i z wszystkiego się śmiejemy.
Często ludzie nie rozumieją naszego poczucia humoru ale podchodzimy do samych siebie z dystansem. 
Potrafimy iść przez miasto i śmiać się na cały regulator odstawiać różne rzeczy i nie obchodzi nas wtedy co inni o tym myślą.
Razem mamy zupełnie inne podejście do życia obydwie żyjemy chwilą i idziemy na całego.
Potrafimy siebie krytykować i nie obrażamy się na siebie wręcz przeciwnie śmiejemy się z samych siebie mam podobne gusta muzyczne wydaje mi się ,że charaktery też jedyne co nas różni to ubiór i to ,że jestem od Natalii młodsza.
I to jest właśnie ta magia przyjaźni.
Mimo tego ,że kłóciłyśmy się , często ludzie nas poróżniali i byłyśmy zupełnie inne nie brakowało też chwil buntu i nienawiści do siebie. 
Przeszłyśmy te kryzysy i stałyśmy się praktycznie takie same.
Mimo wszystko połączyłyśmy się w całość i to najważniejsze.
Obydwie nie wyobrażamy sobie co by teraz było gdyby któraś z nas wyjechała gdzieś i w sumie nie chcemy sobie tego wyobrażać.  
Wiara w przyjaźń i trochę zaufania może połączyć człowieka z człowiekiem silną więzią. 
A wszystkie wydarzenia na ,które byłyśmy wystawione wystawiły nas na próbę ,którą przeszłyśmy przynajmniej tak mi się wydaje pozytywnie. 
Dlatego właśnie warto walczyć o przyjaźń bo jest tego warta. 
Bo to właśnie przyjaciele  obudzili  we mnie wiarę w samą siebie i wiem ,że dzięki przyjaźni wszystko jest możliwe. 


"Cisza przy­jacielu, roz­dziela bar­dziej niż przes­trzeń. Cisza przy­jacielu nie przy­nosi słów, cisza za­bija na­wet myśli." 

"Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia."

"Przyjaciele - jedna dusza w dwóch ciałach."


     "Jeśli chce się mieć przyjaciela, trzeba też chcieć prowadzić o niego wojnę; aby zaś                                          prowadzić wojnę, trzeba umieć być wrogiem."


"Kwiaty nie zakwitną bez ciepła słońca. Ludzie nie mogą stać się ludźmi bez ciepła przyjaźni."

"Przyjaciel to ktoś, kto rozumie Twoją przeszłość, wierzy w Twoją przyszłość i akceptuje                                                 Ciebie takim, jakim jesteś."


"Nawet gdy przyjaciel działa wbrew tobie, wciąż jest twoim przyjacielem."

"We need old friends to help us grow old and new friends to help us stay young."

"Friends are those rare people who ask how you are and then wait for the answer."

"Friendship is unnecessary, like philosophy, like art... It has no survival value; rather is one of those things that give value to survival."

Ogłoszenia "prafialne" na potrzeby bloga ruszył ask na ,którym możecie pytać o rzeczy ,które was ciekawią na temat bloga i pisać też tematy ,które chcielibyście przeczytać na blogu link : 
http://ask.fm/lostinrealityblog
Ruszyła także grupa na facebook'u ,która informuje was o wszelkich nowościach itp  (jest na niej już 14 członków) Jeśli jesteście chętni wyszukujcie jej pod nazwą : Blog lostinrealityok. Dołączajcie każdy mile widziany! :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz